eurostudent 248 - page 2

E-commerce
bez granic
Nowe technologie sprawiają, że mamy do dyspozycji mnóstwo rozwiązań ułatwiających
nie t ylko życie, ale także pracę. Coraz częściej mówi się i pisze o dziedzinach, których
nazwy rozpoczynają się od litery e z myślnikiem, świadczącej o elektronicznym środowisku,
w którym produkt lub usługa są udostępniane. Czy wejście młodych ludzi na e-rynek jest
dobrym pomysłem? Jakie jest zapotrzebowanie? O tym wszystkim rozmawiam z Panią Justyną
Skorupską, Przewodniczącą Rady Izby Gospodarki Elektronicznej i wykładowcą Akademii
Leona Koźmińskiego oraz Collegium Civitas.
Rozmawiał:
Paweł
Kawałek
248
okiem eksperta
Czego inżynier może nauczyć się w Deloitte?
Deloitte oferuje praktyki również dla inżynierów. Konsulting to połączenie bardzo
wielu branż, w których można znaleźć miejsce dla siebie. Tworzymy rekomendacje
dla klientów i nierzadko wdrażamy nasze rozwiązania. Wiele naszych usług opartych
jest o nowoczesne technologie, systemy informatyczne, a nawet autorskie narzę-
dzia. To miejsce, gdzie inżynier z zapleczem technicznym może wzbogacić swoją
wiedzę o aspekt biznesowy, bo w konsultingu pracują ludzie o różnych specjaliza-
cjach branżowych.
Justyna Skopińska
Specjalista ds. rekrutacji i Employer Branding
deloitte
Internet od lat jest codziennym
narzędziem pracy. Szybki roz-
wój technologiczny daje nam
co chwila nowe możliwości,
które pozwalają rozszerzać
wachlarz kompetencji zawodo-
wych. Taką dziedziną z pewno-
ścią jest e-commerce. Szukając
informacji na jej temat, na-
tknąłem się na kilka różnych
definicji. Jak Pani zdaniem na-
leży definiować ten segment
rynku?
Zawsze powtarzam moim stu-
dentom, że jest to inna forma
handlu, rozumianego jako ka-
nał dystrybucji i komunikacji,
która od zwykłego handlu różni
się tym, że transakcja zawierana
jest za pomocą narzędzi elek-
tronicznych. Zlecenie i potwier-
dzenie zamówienia dzieje się
zdalnie – przez internet. Wpły-
wa to niewątpliwie na wygodę
i tempo podejmowania decyzji.
Kluczową różnicą między zwy-
kłym handlem a tym interneto-
wym jest cały obszar związany
z logistyką, czyli dostarczeniem
towaru. Przedmiot zamówienia
musi dotrzeć dokładnie tam,
gdzie życzy sobie tego klient,
a nie do punktu, jaki z góry wy-
znacza mu firma. Zamówienie
towaru odbywa się drogą inter-
netową, ale realizacja jest już
offline’owa i musi uwzględniać
wiele aspektów. E-commerce
był i nadal bywa spłycany do
pojęcia e-marketingu, który tak
naprawdę jest zaledwie częścią
e-commerce. Na szczęście świa-
domość w tej kwestii rośnie.
Co daje nam e-commerce?
Kiedyś kontakt z klientem od-
bywał się głównie przez stronę
internetową i social media, stąd
wzięło się postrzeganie handlu
internetowego jako elementu
marketingu, choć jest dokład-
nie odwrotnie. Dawniej nie było
tak powszechnego dostępu do
sieci, istniały wyłącznie sklepy
stacjonarne i nie mieliśmy moż-
liwości weryfikacji wielu rzeczy.
Dziś szybko możemy sprawdzić,
czy to, co chcemy kupić, jest
właśnie tym, czego oczekujemy.
Porównać oferty, wybierając to,
co nam odpowiada. Jeśli jakaś
informacja nie jest udostępnio-
na przez daną firmę, na pew-
no będzie widoczna u kogoś
z konkurencji. Wielość towarów
i usług, możliwość selekcji i wy-
goda to jedna strona medalu.
Drugą jest logistyka – nie tylko
towarowa, ale także komunika-
cji z klientem. Jeśli jako klient
rozpoczynamy przygodę z fir-
mą, z którą porozumiewamy się
za pomocą wybranego kanału
komunikacji, np. przez telefon,
powinniśmy mieć zachowaną
historię kontaktów, niezależnie
od tego, w jaki sposób zechce-
my się z tą firmą skontaktować
w przyszłości. Właśnie z takim
podejściem ściśle związany jest
electronic commerce, któr y
najpierw stał się jednym z ka-
nałów dystrybucji, a z czasem
przyczynił się także do trakto-
wania klienta tak samo w róż-
nych kanałach kontaktu. Chodzi
o zmianę procesów (między in-
nymi zmiana oprogramowania)
w firmach i dostosowanie się
do wymagań nowoczesnego
klienta, który chce być rozpo-
znawalny – jeśli wcześniej kon-
taktował się z firmą.
Czy e-commerce daje szansę
na rozwój zawodowy w tym
sektorze? Jakie jest zapotrze-
bowanie na młodych ludzi
w tym sektorze rynku?
Zapotrzebowanie jest ogrom-
ne. Zwłaszcza w obszarze bu-
dowania odpowiedniego opisu
produktu, sposobu komunikacji
z klientem. Wiadomo, że inaczej
rozmawia się z rówieśnikiem,
a inaczej z kimś ze starszego
technologicznie pokolenia.
Działają tu wszystkie mechani-
zmy marketingowe, ale znacznie
szybciej. Aby firma zrozumia-
ła i otworzyła się na potrzebę
zmian, absolutnie niezbędni są
młodzi ludzie. Dla nich pewne
rzeczy są naturalne o wiele bar-
dziej niż dla osób choćby z mo-
jego pokolenia, które często nie
wiedzą, że można np. szybko
coś sprawdzić. Bardzo wiele
firm, z którymi współpracuję, ma
tego pełną świadomość, oferu-
jąc staże w działach marketingu
czy e-commerce. Jest realna po-
trzeba zatrudnienia ludzi, którzy
mają pojęcie nie tylko o tym, jak
budować kontakt z klientem, ale
też jak uwzględnić wiele innych
rzeczy, myśląc o kliencie w spo-
sób globalny. Brak jakichkolwiek
granic – zarówno dla firm i ich
klientów, jak i dla wszystkich,
którzy chcieliby budować swoją
karierę w tej branży, to wielka
zaleta e-commerce.
1 3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,...36
Powered by FlippingBook