eurostudent 233 - page 6

po Drugie:
zaangażowanie
Praktyki czy staże studenckie to
dwustronny biznes. Organizu-
jąca je firma zyskuje pracowni-
ka, stażysta czy praktykant zaś,
możliwość bycia pracownikiem
z prawdziwego zdarzenia. Jak
wykorzystać ten czas, by mógł
w przyszłości zaprocentować?
– Polecam prz ygotować się
do okresu stażu, zanim po raz
pierwszy pojawimy się w miej-
scu, gdzie się odbywa. Nawet
jeśli wysłaliśmy aplikacje do
różnych firm, licząc na współ-
pracę z dosłownie którąkolwiek
z nich, po podpisaniu umowy
z konkretną dobrze przyjrzeć
się bliżej jej działalności. Takie
zorientowanie pomoże zapunk-
tować u potencjalnego pra-
codawcy. Poza tym na pewno
przyda się w bieżącej działalno-
ści – mówi Malwina Wrotniak-
-Chałada. – Jeśli chcielibyśmy
w prz yszłości podjąć pracę
w miejscu stażu, rekomenduję
delikatnie, ale i szczerze zako-
munikować taką wolę w trakcie
współpracy. Na pewno będzie-
my przez to baczniej obserwo-
wani pod kątem efektywności,
ale też prawdopodobnie zmie-
rzymy się z zadaniami, które
miałyby nas czekać już na eta-
cie. Taka darmowa, pozbawiona
w zasadzie konsekwencji lek-
cja próbna to okazja, na którą
trudno będzie pozwolić sobie
w dalszym zawodowym życiu.
– dodaje nasza rozmówczyni.
– Aby czas stażu nie był straco-
ny, trzeba przy wyborze praco-
dawcy ocenić, czy ma on wobec
pracownika określone plany
edukacji zawodowej. Podczas
rozmowy kwalifikacyjnej nale-
ży dowiedzieć się jak najwię-
cej na temat tego, jak będzie
przebiegał staż, w jakim dziale
będziemy pracować, czym do-
kładnie będziemy się zajmować
i jaka będzie nasza rola. Gdy już
rozpoczniemy staż, pozostaje
nam tylko skierować swoją ak-
tywność na zdobycie jak naj-
większej ilości doświadczeń
zawodowych oraz nawiązanie
kontaktów, jednym słowem
pokazać się pracodawcy z jak
najlepszej strony. Daje nam
to szansę na nawiązanie stałej
współpracy w ramach umowy
o pracę i co za tym idzie, roz-
wój kariery zawodowej – zazna-
cza Beata Tymciów.
– Każdą praktykę i staż w fir-
mie powinniśmy traktować jako
okres nawiązania współpracy
na przyszłość. Jeżeli nawet od
razu, po odbyciu praktyki, nie
zostaniemy w firmie, to może
przyjść taki moment, że powró-
cimy do tego miejsca. A więc
nigdy nie warto palić za sobą
mostów. Oczywiście, pomijam
sytuacje, kiedy to pracodawca
wystawia sam sobie złe świa-
dectwo. Jeżeli więc student
z pełną świadomością wybrał
pracodawcę do odbycia prak-
tyki, to znaczy, że wiąże z nim
jakieś nadzieje na przyszłość.
Dlatego w trakcie praktyki po-
winien angażować się w zada-
nia, pytać, jeżeli nie wie, nie
umie. Praktyka jest przecież
jeszcze okresem nauki, tylko
w realnym środowisku pracy.
Dobrze, jeśli obie strony o tym
pamiętają. Pracodawca wtedy
nie stawia zbyt wygórowanych
wymagań i nie pozostawia stu-
denta samemu sobie. A z ko-
lei student nie udaje, że „zjadł
wszystkie rozumy” – mówi Mar-
ta Piasecka, kierownik Biura
Karier Uniwersytetu Warszaw-
skiego. – Nade wszystko zachę-
cam, by pozostać sobą. I mam
na myśli nie tylko sposób bycia
czy szczere dzielenie się wła-
snymi opiniami, ale także ujaw-
nienie własnych zainteresowań
i pasji. Dobry szef docenia pa-
sję, która twórczo napędza do
działania. Zaskakująco często
okazuje się, że możliwe jest
znalezienie pewnego obszaru
wspólnego dla własnych zain-
teresowań i zawodowej dzia-
łalności, a rodzące się wtedy
pomysły należą do najlepszych
– kończy Malwina Wrotniak-
-Chałada.
po trzecie: profil
praKtyKanta,
stażysty
Jak wyjaśnia Beata Tymciów,
każdy pracodawca określa swój
własny profil kandydata na
stażystę/praktykanta. Zazwy-
czaj są to studenci III, IV lub
V roku studiów, którzy są go-
towi związać się z firmą na 3
do 9 miesięcy (tyle zazwyczaj
trwają staże/praktyki). Cechy
wspólne kandydatów to, obok
wiedzy branżowej, tzw. kom-
petencje miękkie, sprawdzane
podczas wstępnych testów. –
Dziś już mało która firma po-
zwala sobie na współpracę ze
studentami cz y staż ystami,
którzy mieliby wykonywać pro-
ste, odtwórcze czynności biu-
rowe. Żaden znany brand nie
pozwoli sobie na praktykan-
tów parzących kawę czy nie-
wychodzących przez miesiąc
z przeładowanego segregato-
rami archiwum dokumentów.
Większość firm prowadzących
programy praktyk cz y staż y
oczekuje od swoich młodszych
współpracowników aktywnego
włączenia się w pracę zespołu.
Z tego względu każda z branż
będzie oczekiwała innych pre-
dyspozycji: agencje marketin-
gowe postawią na kreatywność,
duże centra międzynarodowe
docenią znajomość języków
obcych, liderz y w branż y IT
będą oczekiwali podstawowych
umiejętności praktycznych –
wyjaśnia Malwina Wrotniak-
-Chałada. – Choć niewiele firm
pr z yzna to wprost, jednym
z częstszych oczekiwań wobec
stażystów jest ciekawość świa-
ta i pracy, którą będą mogli
podglądać od kulis. Deklaracja
takiej postawy to gwarant, że
student bez przeszkód zaan-
gażuje się w różne zadania, na-
wet te, o których nie było mowy
podczas rozmowy kwalifikacyj-
nej. Korzyści będą obopólne:
dla praktykanta, bo w krótkim
czasie jeszcze lepiej pozna fir-
mę w różnych jej obszarach
funkcjonowania, dla firmy – bo
będzie wsparciem właśnie tam,
gdzie takiego uzupełnienia ze-
społu potrzeba – dodaje.
Dla wielu osób program stażowy to pierwszy krok do zdobycia zatrudnienia.
Tak jest w przypadku 60% stażystów PZU. Są to osoby, które podczas swoich staży
pokazały m.in., że potrafią szybko się uczyć i wykorzystywać w praktyce zdobytą
wiedzę. To dzięki temu po odbyciu stażu są one gotowe do objęcia samodzielnych
stanowisk. Równie ważną, a wręcz decydującą kwestią jest zaangażowanie w pracę.
W PZU dajemy pół roku, by się nim wykazać, a także zbudować relacje ze współ-
pracownikami i poznać kulturę organizacyjną. Prawdopodobieństwo zatrudnienia
po stażu zwiększa też rzetelnie przeprowadzony proces rekrutacji, pozwalający
na dobranie odpowiednich osób do konkretnych miejsc w organizacji. Nie należy
się więc obawiać złożonych, nawet kilkuetapowych rekrutacji, ponieważ służą one
zarówno kandydatowi, jak i pracodawcy.
ZUZANNA RAPKIEWICZ-STĘPIEŃ
starszy specjalista w zespole marKi pracoDawcy
grupa pzu
233
raport
Dzięki praktykom, szczególnie
dłuższym, studenci mają większą
możliwość zdobycia istotnych
umiejętności, realizacji coraz bardziej
samodzielnych zadań. W trakcie
pierwszego stopnia studiów praktyki
będą bardziej pełniły funkcję
zapoznania się z branżą lub przyszłym
zawodem. Studenci więcej tu
obserwują lub wykonują proste prace,
czym nie powinni się zniechęcać.
Koniec pierwszego stopnia oraz drugi
stopień studiów to czas zadań, które
są bardziej samodzielne i trudniejsze.
Co istotne, pracodawca chętniej
powierzy je osobie, która miała już
pewne doświadczenia w branży.
Anna Mazur-Sokół
koordynator Biura Karier
Politechniki Lubelskiej
PocoodByWaĆ
PraktykI I staŻe
stUdenckIe?
1,2,3,4,5 7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,...48
Powered by FlippingBook