eurostudent 231 - page 22

Kariera okiemekspertów
W jaki sposób AIESEC pomaga
studentom w rozwoju i plano-
waniu kariery?
AIESEC to globalna organizacja stu-
dencka, już od 65 lat prowadzona
przez młodych ludzi i docierająca
do 24 krajów. W Polsce obecni jeste-
śmy w 17 największych ośrodkach
akademickich, gdzie, poprzez reali-
zowane projekty i pracę zespołową,
umożliwiamy studentom rozwój
osobisty i zawodowy. Kształtujemy
wśród nich postawę przedsiębior-
czości oraz umiejętności komu-
nikacyjne. Rozwijamy przyszłych
liderów, którzy w odpowiedzialny
sposób wpływają na swoje lokalne
otoczenie. Zaraz po dołączeniu do
organizacji student może spróbo-
wać swoich sił w pracy z zespołem,
budżetem i naszymi projektami.
Uczymy przez działanie. Wierzymy,
że drogą do rozwoju osobistego
jest udział w rozwoju innych. Nasza
praca to nie tylko słowa i plany,
ale przede wszystkim dążenie do
osiągania rezultatów. Dzięki global-
nemu zasięgowi organizacji, nasi
członkowie budują międzynarodo-
wą sieć kontaktów, co przyczynia
się do ich samorozwoju i planowa-
nia dalszej kariery zawodowej. 
Jak wygląda współpraca AIESEC
z pracodawcami?
Głównym celem współpracy
AIESEC z pracodawcami jest bu-
dowanie długofalowych, opartych
na wspólnych wartościach relacji.
Od wielu lat współpracujemy z naj-
większymi pracodawcami w Pol-
sce, co umożliwia nam połączenie
świata biznesu ze światem studen-
tów. W relacjach partnerskich kie-
rują nami trzy najważniejsze war-
tości: zaufanie, wiarygodność oraz
profesjonalizm. Samoświadomość,
umiejętności komunikacyjne oraz
odpowiedzialność społeczna to
cechy, które umożliwiają członkom
organizacji kontynuowanie oraz
zawieranie nowych relacji z praco-
dawcami. 
Gdzie studenci mogą znaleźć
informacje o AIESEC i jak mogą
przystąpić do organizacji?
Zachęcam do śledzenia naszej
strony internetowej (aiesec.pl),
polubienia naszego fanpage’a na
Facebook’u (facebook.pl/
aiesecinpoland) oraz śledzenia
na bieżąco tego, co się dzieje na
uczelniach. Najbliższa rekrutacja na
Program Future Leadres startuje na
przełomie lutego i marca!
EwelinaPrus
ogólnopolski koordynator
Dni Kariery®
W ramach cyklu
„Okiem eksperta”
kontynuujemy
cykl spotkań
zprzedstawicielami
biur karier oraz
organizacji
studenckich,
omawiając
ciekawe
przedsięwzięcia
i projekty,
realizowane przez
te instytucje,
które pomagają
studentom
podczas szukania
praktyk, staży
i pracy.
śnie to zaważyło na sposobie, w jaki
postrzegam mój zawód. Kreacja,
wytworzone światy i sytuacje, fan-
tastyczne narracje – to coś, co było
mi zawszebliskie.Wmomencie, gdy
dodasz do tego koncertowanie, któ-
re już całkiemfizycznie wyjmuje cię
z codziennego życia, ten element
oderwania wzmacnia się jeszcze
bardziej. Nie ma zatem większego
znaczenia, od czego ucieka tytu-
łowy eskapista. Chodzi o sam fakt
ucieczki, która nie ma ani początku,
ani końca. Jest równoległymnurtem
wnaszych życiach.
Parafrazując przysłowie: „Czym
kulka zamłodu nasiąknie…”. Czy
profesja Twojego taty (Konstan-
ty Andrzej Kulka jest skrzypkiem
i profesoremUMFCwWarszawie)
miaławpływna to, jaką kulką się
stałaś? Czym nasiąkałaś wtedy,
a czym – już w pełni świadomie
nasiąkasz teraz?
Na pewnomiało to namnie wpływ.
Dorastanie w domu, gdzie wszyscy
zajmują się muzyką, to z pewno-
ścią fakt, który ułatwia pójście zna-
ną już ścieżką. Zniechęcenie byłoby
możliwepewnieprzez jakiś element
przesytu. Na szczęście, umnie to nie
nastąpiło. Przez swoje niedociągnię-
cia, w odpowiednim momencie
wyskoczyłam z bardzo formalnego
procesu edukacji klasycznej i zaję-
łam się bardziej moimi rzeczami.
Niemniej, wzrastanie wśród takich
osób na pewno było kluczowe i nie
można się od tego odżegnywać. Py-
tasz, czym teraz nasiąkam? Myślę,
że ja nigdy nie przestaję nasiąkać
– świadomie, czy podświadomie.
Przesiąkasz tym, co przeżywasz.
Może się na przykład okazać, że naj-
bardziej wpłynęła na nas piosenka,
którą usłyszeliśmy rano, przy śniada-
niu. Piosenka, której nawet nie lubi-
my.Wiesz, o co chodzi?To, co na nas
wpływa, często nie jest świadomym
wyborem, chociaż poziom fascyna-
cji i podziwu dla pewnych zjawisk
z pewnością sprawia, że układają się
w głowie jako coś bardziej istotne-
go. Ale nie jesteśmy panami swo-
jego mózgu. Wszystko wpływa na
nas w pewnym stopniu. Jedyne, co
możemy zrobić, to otaczać się pięk-
nem: pięknymi dźwiękami, pięk-
nymi ludźmi. To jedyny wpływ, jaki
możemy mieć na to, czym nasiąka-
my. Reszta jest poza nami.
Amuzycznie? Co Cię inspiruje do
tworzenia? Kreujesz swój własny
świat, tworzysz swój własny styl,
ale domyślam się, że jesteś pod
wpływem wykonawców, którzy
w jakiś sposób ukierunkowali Cię
na drodze, którą idziesz.
Zdecydowanie tak. Dzisiejsze prze-
świadczenie, że talent jest samo-
rodny, a muzyka jest wartościowa
w momencie, kiedy jest idealnie
oryginalna – że nie wynika z nicze-
go, zupełnie jakby w tej postaci
spadła komuś z księżyca, jest kon-
struktem dzisiejszych czasów. Ory-
ginalność jest ważna, ale taka, która
wynika z samodzielnego myślenia.
Nikt natomiast nie pozostaje bez
wpływów. Nawet najwięksi innowa-
torzy pozostają podwpływemswo-
ich mistrzów. Ja jestem absolutnie
pośrodku tego wszystkiego. Mimo
że mówię własnym językiem, to je-
stem pod silnym wpływem wielu
wykonawców, których zestaw jed-
nakowoż zmienia się z roku na rok.
Nie jestem muzycznym ultrasem,
który ma swoich mistrzów, będą-
cych dla niego niemal świętymi.
Twierdzącym, że nic, co zrobią, nie
może być złe, bowyszło to spod rąk
mistrzów. Może właśnie dzięki ta-
kiemumyśleniu jestemwystawiona
na więcej wpływów. Za to, jako słu-
chacz, poruszam się silnymi fazami.
Słucham wielu rzeczy naraz. Prze-
żywamwielką fascynację i potrafię
„zasłuchać płytę na śmierć”. Później
mogę nie słuchać jej przez rok.Wtej
chwili niemam silnej fazy, bo sporo
działo się w temacie nagrywania al-
bumu, przygotowywaniamateriału
na koncerty, które będziemy grać
niebawem. To zajmuje muzyczną
część głowy. Ale jestem pewna, że
nowa muzyczna pasja pojawi się,
gdy tylko nieco zwolnię bieg. Ostat-
nio wracam do dawnych ulubio-
nych płyt:„Wildflowers”Toma Petty
i „Tusk” Fleetwood Mac”. Słucham
też z ogromną ciekawością no-
wiutkich płyt kolegów i koleżanek:
„Sentiments”Julii Marcell,„Gostak &
Ndoszes”Huberta Zemlera i nowej
płyty naszego basisty Wojtka Tra-
czyka„Dziękuję, dobrze”.
231
wywiad
Fot. Monika Kmita
1...,12,13,14,15,16,17,18,19,20,21 23,24
Powered by FlippingBook